Z powodu naszej upadłej natury, nie ma dnia, kiedy byśmy nie zgrzeszyli; także i nasze emocje nigdy nie są w doskonałej harmonii.
“…bo prawy siedmiokroć upadnie i wstanie,…” (Prz. 24:16)
A przecież, gdybyśmy choć raz dziennie wyobrazili sobie, że umieszczamy naszą nedzę i grzech na krzyżu Chrystusa… Jezus już zapłacił cenę za wymazanie naszego grzechu i uzdrowienie naszej natury. Przyjął tortury i śmierć z osobistej miłości do ciebie i do mnie.
To co nam pozostaje do zrobienia to wyrzec sie grzechu i oddać Mu naszą nędzę, umieszczając je na Świętym Krzyżu, i przyjąć przebaczenie i nowe życie darowane nam przez naszego ofiarnego Zbawiciela. Po czym, upaść na kolana i Mu dziękować, od nowa postanawiając nigdy więcej nie grzeszyć.
© 2002-2025 - Irene Thomas
Tłumaczenie polskie: Elizabeth Sikorski